środa, 27 lutego 2013

5.


*Rano*


Shanell

Boli mnie głowa, mam zakwasy ,ale impreza była super. Wczoraj cały dzień wylegiwałam się przed telewizorem, zarzerałam się żelkami i oglądałam komedie romantyczne. Zadzwonię do Sorayi.


-No hejj jak tam wczorajszy kac??
-Przeżyłam, Jas nie spała u mnie została u chłopaków na noc.
- Uuu i jak myślisz,  zaszło coś między nią i Zaynem?
-Nie wiem wydaje mi się, że nie bo Zayn na pewno nie czuje do niej tego samego co ona do niego.
-Jak przyjdzie z castingu to ją o wszystko wypytamy. Wiesz Shanell miałaś rację, Zayn to tylko zwykły chłopak i każdy zasługuje na miłość.
-Heh no wiesz ja zawsze mam rację.
-Dobra cicho bądź i wbijaj do mnie na chatę, Nicki pojechała z Brian'em na wczasy więc zostałam sama i mi smutno.
-Ok to papa za pół godziny jestem u ciebie!


Soraya 

Za pół godziny Shanell do mnie przyjdzie, jest już 12:00 a o 13:00 Jas powinna już wrócić z Castingu więc się zastanawiam czy by się nie wybrać na miasto do Starbucksa i może do kina?
Wybrałam modny zestaw wyprostowałam włosy i zrobiłam lekki makijaż
Gdy byłam już gotowa, do drzwi zadzwonił dzwonek. Szybko podbiegłam do drzwi, gdy je otworzyłam stał w progu uśmiechnięty od ucha do ucha Harry Styles.


 -Yhm hej? Powinnam się ciebie spidziewać? -Zapytałam lekko zdziwiona
 - Jasmina kazała mi po ciebie przyjechać. Idziemy do kina a potem może na jakąś imprezę. - Odpowiedział wesoły Hazz.
-Aha? Okay w sumie to dobry pomysł ale ja czekam na Shanell moją przyjaciółkę.
 -No to poczekam z tobą. -Rzucił lokowaty
 -No dobra. Ale znając Shan to trochę się spóźni. -Westchnęłam
 -A tak w ogóle jestem Harry- rzucił nagle loczek
- Heh wiem kim jesteś. Wiesz? Kiedyś nawet ze sobą rozmawialiśmy ale na pewno zapomniałeś bo jak można zapamiętać jedną fankę gdy ma się ich miliony - wzruszyłam ramionami i się uśmiechnęłam
- Oh czyli mam doczynienia z fanką i to jaką piękną - Harry zaczął robić różne śmieszne miny
 - Oj nie słodź mi tak bo się zarumienię podrywaczu - wytknęłam mu tylko język i skierowałam się w stronę kuchni na co lokowaty zaczął się głośno śmiać - ty też jesteś niczego sobie
 - Niczego sobie? Proszę cię, miliony nastolatek dostaje na sam mój widok orgazmu a ty mówisz, że ja jestem niczego sobie?! - Hazz udawał niby oburzonego a potem zaczął chodzić po całej kuchni machając rękoma we wszystkie możliwe strony w stylu '#IDontWannaLiveOnThisPlanetAnymore' -No wiesz ja nie wybuchłam piskiem i płaczem gdy nagle stałeś w moim progu więc jestem z tych pięciu procent normalnych fanek. - loczek już chciał coś powiedzieć gdy nagle ja przybliżyłam się do jego ucha mówiąc
 - No dobrze jesteś seksbogiem na którego widok dostaję orgazmu. - Odsunęłam się parę centymetrów
 - To chciałeś usłyszeć? - Tym razem ja wybuchłam niepochamowanym śmiechem
- No widzisz i od razu lepiej. - No właśnie widzę, ładnie ci z rumieńcami.
 -Nie codziennie słyszy się takie słowa z ust tak pięknej dziewczyny. - Udałam twardą, żeby tylko nie spalić buraka
 - Mów mi tak dalej - wytknęłam Harremu język jednocześnie go wymijając bo usłyszałam dzwonek do drzwi.
 -Oho zaraz poznasz najenergiczniejszego człowieka na ziemi.


4.

Soraya
 
Kac. Najgorsze co może być. Boże dlaczego nie mogę mieć jakiejś kontrolki w mózgu mówiącej 'Koniec Soraya! Koniec alkoholu!'
Już nigdy więcej nie piję wódki. Jest już 21:00 a Jasmina dalej nie dała znać czy randka się udała. Tak, dla mnie to randka chociarz Jas się na mnie złości gdy tak mówię , dla mnie to randka koniec kropka.
Chyba napiszę do niej sms'a.

-I jak tam randka??
- To nie jest randka! Nie narzekam, dałam zaprosić się do hotelu chłopaków..
-Ło ło. Pięciu samców a ty jedna?!  Nie no tak nie może być!
-Ojj nie martw się o mnie. Jak coś to od razu alaramuję.
- Haha okay! ;-) baw się dobrze i pozdrów ode mnie chłopców. x

Mam pomysł. Zrobię sobie gorącą kąpiel. Może ten cholerny kac mi przejdzie. W sumie nie wiem co dzieje się u Shanell.. Ahh jutro do niej zadzwonie, na pewno też odsypia po wczorajszym.
Już lepiej. Położę się spać, Jasmina na pewno nie będzie wracać tak późno do domu pomijając fakt, że miała u mnie spać. Jak się dobrze bawi nie mam nic przeciwko.


Jasmina

 -Hahaha chłopaki muszę się zwijać do Sorayi. Miałam u niej spać wiecie babski wieczór i takie tam. -Ah Soraya powiadasz. A kiedy mnie z nią poznasz? - Zapytał lokowaty Jak będziesz grzeczny to na pewno cię z nią umówię.

 Myślałam,że chłopcy to zapatrzone w siebie gwiazdunie które przez tą sławę już nic innego w głowie nie mają oprócz pieniędzy i imprez, ale się myliłam. Harry jest bardzo zabawny i jak zauważyłam strasznie troskliwy. Louis najstarszy z całej piątki z mózgiem pięcio-latka. Liam, już wiem dlaczego nazywają go 'Daddy' opiekuńczy, zabawny i nie pije alkoholu to już jest plus. A Niall ? No co można o nim powiedzieć, pierwsze co przychodzi mi na myśl to: HotDog, Hamburger, Pizza. Jednym słowem jedzenie. Food food everywhere!

 -Może zostaniesz u nas na noc? - Zapytał zażerający się żelkami Niall
-Nie nie naprawde nie mogę chłopaki. -Prosimyy. - cała czwórka oprócz Mulata zrobiła oczka ala 'Kot ze Shreka' - rano Zayn odwiezie cię do domu po żeczy i zawiezie na casting.
 - No dobrze zostanę - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się
 -Jeeejj - tym razem cała piątka zaczęła skakać. Harry przeżucił mnie sobie przez ramie i zaczął kręcić się wokół własnej osi.
 -Ehhm Hazz, postaw mnie na ziemię jeżeli nie chcesz mieć poplamionej bluzki - ledwo wypowiedziałam to zdanie. Zaledwie kilka sekund nie minęło a ja mogłam poczuć stały grund pod nogami.
 - Pokaże mi ktoś gdzie łazienka?
 - Chodź zaprowadzę cię. - Zawołał zatroskany brunet Kiedy już wyszłam z pod prysznica zorientowałam się, że nie mam nic do spania więc owinięta ręcznikiem pobiegłam do pokoju Zayna zastając go siedzącego na łóżku z laptopem na kolanach. - Lekko wychylając mokrą głowę za rame drzwi zapytałam nieśmiale.
 - Ehm Zayn? Dasz mi może coś do spania bo wiesz wolę nie ryzykować i nie paradować w samej bieliźnie przed pięcioma napalonymi samcami. - Uśmiechnęłam się a Zayn zaczął się głośno śmiać
 - Już ci coś daję. - Mulat podał mi luźne na mnie szorty i czarny t-shirt na ramiączkach. Przebrałam się w unrania które dał mi brązowooki i związałam wilgotne włosy w luźnego koka.
 -No, no! -Krzyknął z hotelowego 'salonu' Hazza
 -Cicho! - spaliłam buraka i poszłam do kuchni się czegoś napić. Nagle do kuchni przybiegł rozbrykany Louis i zaczął śpiewać ' ehhh sexy lady' na co z salonu za każdym razem odkrzykiwał Loczek 'oppa Gangnam Style'
 - Boże widzisz i nie grzmisz - opadł na kolana Liam
 - Z kim ja żyję.. -Westchnął Zayn
 - Jas gdzie chcesz spać? W moim pokoju czy w pokoju Hazzy?
 - Oj w pokoju zboczeńca wolę nie. Jeszcze znajdę coś co mnie zgorszy. Wszyscy wybuchnęli niepochamowanym śmiechem.
-To ja się położę, a ty Zayn lepiej też już idź spać bo musisz mnie jutro odwieźć do domu.
-Ale my chcieliśmy jeszcze coś wypić no wiecie mamy urlop. - Marudził Irlandczyk
-To macie pecha albo pijcie we trójkę. Ja i Jas idziemy spać! - Zayn lekko podniósł głos i skierował się w strone pokoi a tuż za nim ja.

środa, 28 listopada 2012

Rozdzial Drugi

Oczami Sorayi

Gdy sie smialysmy mialam takie wyobrazenie gdybym byla w filmie Hangover.
Tyle ze nie szukalam jednej z moich kolezanek. Jasmina wytlumaczyla mi co sie wczoraj stalo.

Jas:Naprawde nic nie pamietasz?!
J:No naprawde, chyba bym nie klamala. Opowiedz mi co sie wczoraj stalo i co robi to cos na mojej rece? (To byl ten czlonek xD)
Jas:No wiec to na twojej rece to nie wiem ale wczoraj niezle zaszalalas no i troche wypilas.
J:Dalej?
Jas:No i zaczelas tanczyc z jakims gosciem.
Ja:I co dalej?
Jas:No i potem zaczal cos do ciebiE mowic a ty zaczelas sie tak glosno smiac ze poprostu chyba cie nawet DJ slyszal. Potem juz widocznie nie mialas ochoty na taniec i zaczelas spiewac.Weszlas na scene do DJ'a i zaczelas spiewac do piosenki We found love , musze przyznac ze ci nawet dobrze wyszlo heh.
Ja:Czy ty sie ze mnie wysmiewasz?!
Jas:Niee tylko troszeczke...
Ja:No a dalej ? Co bylo dalej?!
Jas Potem chcialas isc z grupka ludzi na koncert. No wiec poszlysmy.A gdy juz bylymy to jakis gosciu zaczal ci strzelac foty. Wyszly zajebiste chcesz zobaczyc??
Ja:Noo moze chociaz to mnie pocieszy..
Jasmin pokozala mi jedno zdjecie i miala racje fajnie na nim wyszlam ale troche jak nie ja.
Ale od kiedy ja pale?!!
Dobra niewazne..








Ja:Jasmin; a jak trafilam do domu?
Jas:Noo troche trudno bylo cie wyciagnac o domu.Najpierw zawolali cie na scene bo tak szalalas ze sie nie dalo cie zignorowac.
Ja:O Boze jaka siara..
Jas:Nie bylo tak zle , myslalam ze bedzie gorzej haha.
Ja:No dzieki za pocieche.Wiesz co opowiedz mi poprostu jak trafilam do domu.
Jas:No dobra wiec po tym jak tanczylas ,szalalas i spiewalas , sila wyciagnelam cie razem z Shanell.Troche sie burzylas ale jakos dalysmy rade.Potem jeszcze spiewalysmy wszystkie trzy no i koniec.
Chodz, zrobie ci herbate.
Ja:Wolalabym Aspiryne..
Jas:Haha, no to niech bedzie Aspiryna.
Ja:Ty,a co sie jeszcze w ogole wczoraj jeszcze np. z toba dzialo?-Zapytalam siadajac przy stole.
Jas: No wiesz , poza tym ze Ty i Shanell bylyscie pijane w trzy dupy to ja kogos widzialam.-Powiedziala to w widoczna radoscia.
Ja:A kogo, ze tak sie cieszysz?
Jas:No wiesz postanowilam  powdychac troche swiezego powietrza i wtedy zobaczylam 5 chlopakow kierujacych sie w moja strone. To byli oni czaisz?! One Direction! Zayn do mnie podbiegl i zaczal mnie wysciskiwac a ja stalam jak wryta.I spytalam : "To ty mnie jeszcze pamietasz?!" A o na to: "No pewnie"
No i potem bylo bla bla o starych czasach.. i Zayn zaprosil mnie na kawe dzis o 16:30.
Ja: Kobieto jest 15:00 a ty jeszcze w stanie surowym! No juz ubieraj sie chodz pomoge ci! -Zaczelam latac jak wariatka i szukac ciuchow dla Jas.
Jas:Przestan, to tylko kawa. Nie bede wydziwiac ze strojami..
Ja:Pamietasz jak mowilam , ze on cie juz na pewno nie pamieta i wo ogole?
Jas: No tak..
Ja:A on sam cie zaprosil i cie pamieta wiec teraz niech zobaczy co stracil.-Zaczelam bawic sie w wizazystke , fryzjerke i wszystko naraz. Ale musze powiedziec , ze odwalilam kawal dobrej roboty.Jas ubrala sie tak. Wlosy rozpuscilam i zrobilam jej lekkie loki. Pomalowalam oczy lekko linerem i nalozylam na policzki troche rozu.
Jas: No i jak??
Ja: Powali go na kolana.
Jas : Haha, to sie ciesze. Tylko zeby mi tam nie zemdlal, bo wiesz taka seksbomba to mu sie pewnie na co dzien nie trafia.
Zaczelysmy sie smiac
Ja:Masz racje . Ok, to spadaj juz bo 16:00 dochodzi.
Jas: Dobra downie i zycz mi szczescia w odnawianiu relacji damsko meskich.
-Wybuchlam smiechem i pozegnalam sie z Jas.

                                                                                            
NO I MAMY 2
SORRY ZA BRAK ZNAKOW :D















Nominowane przeze mnie Blogi:

1.http://1dslawaizakazanamilosc.blogspot.co.at/

2. http://whatmakes-youbeautiful.blogspot.co.at/

3. http://britishboysareseexy.blogspot.co.at/

4. http://britishboysareseexy.blogspot.co.at/

5. http://myworld-with-onedirection.blogspot.co.uk/

6. http://myworld-with-onedirection.blogspot.co.uk/

7. http://the-smell-of-two-hearts-1d.blogspot.co.at/

8. http://gotta-be-you-one-direction.blogspot.co.at/

9. http://ilovecarrotsandboys.blogspot.co.at/

10. http://one-direction-infection-forever.blogspot.co.at/

11. http://one-direction-infection-forever.blogspot.co.at/


Moje pytania do was:

1.Którego z chłopaków najbardziej lubisz?
2.Podoba ci sie mój Blog (Jeśli w ogóle czytasz :D)?
3.Ulubiona piosenka?
4.Od kiedy jesteś Directoner (jeśli jesteś) ?
5.Take Me Home czy Up All Night?
6.Z którym chłopakiem z 1D umówiła byś sie na randkę?
7.Perrie czy Eleanor?
8.Masz jakiś talent?
9.Co twoi rodzice myślą o tym,ze szalejesz za 1D?
10.Wierzysz w Larrego Stylinsona?
11.Bez jakiej żeczy nie przeżyłabyś przez jeden dzień?
                                                                                                                           

Jutro rozdział 2 :D

wtorek, 27 listopada 2012

Libster Award

Zostalam nominowana do Libster Award :D

Wielkie Dzieki!!!

Let's Go! :D
                                                                                         


1.Wszystkich lubie ale chyba najsłodszy jest Harry ^^

2. Od 01/01/12

3.Zdecydowanie Perrie <333

4.Harry <3

5.Od Października

6.Kochamm !!! <3

7.Nie wiem.. Do NY zawsze chciałam pojechać ale mieszkać to chyba w Londynie :D

8.Odróżniaja sie od wszystkich innych Boybandów.Każdy z nich jest wyjatkowy.

9.Zostać sławna,pojechać do Londynu i poznać 1D :D

10.Mam ich dużo ale teraz to Little Mix-Turn Your Face

11.Take Me Home ^^


TO NA TYLE :D

__________________________________________

Nastepny rozdział w Sobote jeżeli sie wyrobie. Nie mam zbytnio weny i w ogóle myślałam nad tym by nie pisać już tego bloga ale postaram sie :D



piątek, 12 października 2012

Rozdzial Pierwszy

Oczami Sorayi

Rano obudził mnie dźwięk telefonu. To była Shanell.

Sh(Shanell)-Wstawaj spiochu ! 
J(Ja)-Co jest ?
Sh-Casting H&M nie pamiętasz?
J-Jprdl,która godzina ?
Sh- Dziewiąta ! Za piętnaście minut jestem u cb .
*Rozłączyła się *

 O 10:30 jest casting ! Wyparowałam z łóżka jak oparzona . Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic , umyłam włosy i wyszłam z wanny . Szybko wysuszyłam i wyprostowałam włosy . Pomalowałam się eyeliner'em i tuszem do rzęs, nałożyłam odrobinę różu i wzięłam się za ubieranie . Wybrałam taki zestaw i szybko się ubrałam. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi i jak wariatka zbiegłam po schodach prawie się zabijając . Otworzyłam drzwi w których stała Shanell ubrana tak , z wyprostowanymi włosami i pomalowana podobnie do mnie.
Sh-I jak się spało - powiedziała pakując mi się do mieszkania.
J-Krótko :(
Sh-Haha , dobra chodź musimy jeszcze pojechać po Jasminę .
J-Już tylko powiem Nicki że wychodzę .
Sh-No ok, najwyżej się spóźnimy
J-Ty do wszystkiego podchodzisz na zasadzie najwyżej , czy ty się niczym nie martwisz?
Sh-W zasadzie chyba nie :P
J-Dobra idę do Nicki .
Wbiegłam na górę do pokoju Nicki .
J-Idę na casting .
N(Nicki)-Tak,tak też cie kocham.
Zaczęłam się śmiać jak wariatka przez co dostałam z poduszki , wybiegłam z pokoju trzaskając drzwiami i znowu o włos a jebła bym ze schodów .
J-Chodźmy - złapałam Shanell pod rękę i wyszłyśmy z mieszkania . Wsiadłyśmy do jej autka  i pojechałyśmy po  Jasminę .

Oczami Jasminy

Obudzona zostałam jak zwykle przez Shanell , skąd ta dziewczyna bierze energie ? Dobra nie ważne . Wzięłam prysznic, ułożyłam włosy i ubrałam się w to . Pomalowałam oczy kredką i tuszem i nałożyłam puder. Zadzwonił mi telefon
Sh-No schodź czekamy na ciebie .
J-Już idę .
*Rozłączyłam się *

Wyszłam z mieszkania zamykając je . Zeszłam na dół i weszłam do Auta Shanell.
J-No hej .
Sh-Hej jak się spało ?
J-Fajnie do puki ktoś mnie nie obudził .
S(Soraya)-No widzisz miałam tak samo .
Sh-Przestańcie marudzić . A właśnie tak bardzo tęsknisz za Zaynem ?
J-O czym ty mówisz? -powiedziałam rumieniąc się (kocham cię panie pudrze że mnie nie wydajesz)
Sh-Nie zgrywaj się, niby do kogo miał być Twitt :"I miss you so much :( "
J-Nie wiem o czym mówisz .?
S-Jasmina to to nawet ja wiem !
Sh-Przyznaj się to do Zayna !
J-Nie !
S-Nie okłamiesz nas, za długo cię znamy !
J-No ok, to do Zayna. Ale on mnie pewnie nawet nie pamięta. A poza tym ma tą swoją Perrie czy jak jej tam.
Sh-Możesz mu o sobie przypomnieć ! A z Perrie zerwał 5 miesięcy temu !
S-Ja uważam przypominanie itp. za głupotę . On jest gwiazdą, a my nie jesteśmy jego rangą.
J-Soraya ma rację !
Sh-Ja uważam zupełnie inaczej, ale zmiana tematu jesteśmy na miejscu .

Oczami Sorayi 

Jestem podenerwowana , strasznie ! Boje  się jak mi pójdzie !  Wzięłyśmy numerki i usiadłyśmy w poczekalni. Cała się trzęsę . No ale ok , dam radę w końcu jestem w tym dobra !

Oczami Jasminy 

Jezu , boje się ! Te dziewczyny są dość ładne. No ale szczerze to bardziej niż ich boje się moich własnych przyjaciółek ! One są ogromną konkurencją . Ale dam radę !

Oczami Shanell

Dziewczyny są zdenerwowane na maxa. Trzęsą się jak galarety . Ja się nie przejmuję , to w końcu tylko casting. A poza tym , wydaje mi się że jesteśmy tu najładniejsze.

Oczami Sorayi

Każda z nas relaksowała się tak jak umiała. Jasmina czytała, Shanell słuchała muzyki a ja obydwa  :P Po 20 minutach na dużej tablicy pokazały się nasze nazwiska . Wstałyśmy,pochowałyśmy rzeczy i udałyśmy się do sali. Najpierw zawołali Jasminę , ona przedstawiła się powiedziała co nieco , po czym została zaproszona pod białą ścianę na parę fotek .  Potem to samo zrobiła Shanell , aż w końcu przyszedł czas na mnie . Stres mnie zżerał . Zrobili mi zdjęcia i nam podziękowali . Wyszłyśmy i udałyśmy się do restauracji , zamówiłyśmy jedzenie i dopiero zaczęłyśmy gadać. (Shanell chyba pierwszy raz została cicho na tak długo)
Sh-No dziewczyny , już wam lepiej ?
J-No ja już ochłonęłam .
Jas(Jasmina) -Ja tak sobie .
Sh-Wracam do tematu Zayna, czy ty dalej go kochasz?
Jas-Wiesz ,sama nie wiem, on był mi strasznie bliski . To była moja pierwsza miłość.
J-Dziewczyny skończcie temat ! My nie jesteśmy popularsami ! Chłopcy z One Direction nie są naszą rangą!
Sh-Mylisz się ! I kiedyś się o tym przekonasz!!
J-Żyjesz fantazją Shanell ! Czas dorosnąć !
Sh-Spadaj ! Oni też są tylko ludźmi.!
J-Ale sława zmienia ludzi Shan .
Jas-Nie kłóćcie się ! Proszę !

Oczami Shanell

Soraya się myli . I kiedyś to zobaczy,one są pesymistkami ! A tak myśląc o chłopcach z 1D , ciekawe czy Niall mnie jeszcze pamięta. Mieszkaliśmy po sąsiedzku , byliśmy super kumplami . Ale się wyprowadziłam. Potem jeszcze w wieku 14 lat złapaliśmy kontakt przez internet ,wtedy się w nim podkochiwałam,ale po roku kontakt się urwał .Potem był X-Factor. Nie wiem czemu ,ale była bym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie gdyby mnie pamiętał,chyba się za nim stęskniłam.Ciekawe czy się  jeszcze kiedyś spotkamy,niby on jest gwiazdą ale ja mam inny tok myślenia niż Soraya , oni nadal są ludźmi !
Jas-Hallo ! Shanell o czym ty myślisz!
S-Shanell!- machała mi ręką przed oczami.
J-O co wam chodzi!?
Jas-Pytałam się coś !
J-No co ! Zamyśliłam się!
Jas-No pytałam się o czym myślisz !
J-A tam,o niczym ważnym .
S-Mów i to już.
J-No ale to nie można się zamyślić?
Jas-Tobie raczej rzadko się zdarza tak długo być cicho .
S-No mów i to już!
J-Myślałam o Niall'u ,zastanawiam się czy mnie pamięta. - powiedziałam mimowolnie się rumieniąc.
S-To ty go znasz ?! -zrobiła big oczy.
Jas-Wychowywali się w jednym mieście,do czasu kiedy Shanell wyjechała.
S-Ty naiwniaku ! Myślisz że on pamięta kogoś z przed 12 lat ?
J-Nie z przed dwunastu ! Jak mieliśmy po 14 lat to złapaliśmy kontakt który utrzymał się przez rok! A poza tym byliśmy nie rozłączni jako dzieciaki! I nie jestem naiwna ! Po prostu nie jestem wieczną pesymistką w porównaniu do ciebie ! Czasami powinnaś wrzucić na luz !
Jas-Dobra cisza,nie wiadomo czy cię pamięta. Może kiedyś nawiążecie z powrotem kontakt !
S-Ta jasne ...

Oczami Sorayi

Skończyłyśmy rozmowę o 1D i jadłyśmy dalej pyszny obiad .

Była już 15:00.! Jak ten czas leci..
Nie miałam już siły na nic, marzyłam tylko o moim kochanym łóżku.
Ale nasza pełna energii Shanell jak zwykle chciała gdzieś wieczorem wyskoczyć.
Ja i Jasmin byłyśmy zmęczone i nie wyspane . Znowu się zastanawiałam,skąd ona ma tyle energii.!?

Sh: No chodźcie gdzieś, nie chce mi się siedzieć w domu ,jest przecież Piątek.
Jas: Przestań wykończyło mnie to czekanie.
J: Mnie tez.
Sh:To idźmy chociaż do Pubu. Proszę!
J:No dobra możemy się ewentualnie czegoś napić.
Jas: Ok
Sh: No nareszcie udało mi się was przekonać.

Oczami Jasminy

O 17:00 dojechałam do domu.
Ubrałam się w to i pomalowałam  mocno oczy.
Rozpuściłam włosy i zrobiłam sobie loki.

O 18:00 zadzwoniłam do Sorayi.

J: Hej, już gotowa??
S:Jeszcze pół godziny może być?
J: No jasne.
S:No to do później . Papa
J:Pa

*rozłączyłam się*

Oczami Sorayi

Byłam zmęczona ale nie zrobię tego Shanell i nie odmówię tak nagle.
Wybrałam coś z szafy.Nie przykładałam dużej wagi do tego co ubiorę ważne że do klubu więc wybrałam to.
Pomalowałam oczy jasnymi cieniami i oczy Eyelinerem, na policzki nałożyłam trochę różu.
Rozpuściłam włosy i zostawiłam naturalne.
Byłam gotowa.

Oczami Shanell

Odstawiłam się chyba za bardzo Heh.
Ubrałam to i pomalowałam się lekko.
Rozpuściłam włosy i je wyprostowałam.
Założyłam do tego jeszcze skórę bo później pewnie będzie zimniej.

Oczami Sorayi

Zadzwoniłam do obydwóch.

J: Hejj,ja już jestem gotowa gdzie się spotykamy??
Jas,Sh: Nie wiem może przy przystanku autobusowym?
J:Ale którym? Ej debile jest to trochę duże miasto.
Jas: No tym koło ciebie.
Ja: Tak dobra jakoś się domyślę  . Za 5 min na dole Pa.
*rozłączyłam się*

Gdy spotkałyśmy się  na przystanku, pojechałyśmy do tego klubu.
Jednak miałam ochotę potańczyć i stwierdziłam że chętnie bym wyrwała jakiegoś słodkiego faceta.
Gdy dojechałyśmy od razu ogarnęła nas atmosfera imprezy.
Haha, zawsze gdy wchodzimy we trójkę do jakiegoś klubu lub dyskoteki , wtedy jak w tych amerykańskich filmach każdy wzrok jest skierowany na nas.
Po prostu moment bezcenny ale przyzwyczaiłam się już do tego.

No więc po tym gdy wkroczyłyśmy jak te hollywodskie gwiazdy, podeszłyśmy do baru i zamówiłyśmy 3 Tequile.
Ja uznałam że dla mnie to za mało i zamówiłam sobie kieliszek i piłam po kolei , pamiętam jak gadałam jeszcze z Shanell która była już nieźle wstawiona.

Sh: Ejj ten typ tutaj chce twój numer.
J: Co to (miałam niezłą dawkę alkoholu we krwi )
Sh: Mam mu dać?-krzyczała mi do ucha
Nie kontaktowałam ani trochę....

Następnego ranka obudziłam się o godzinie 14:00
-No pięknie sobie pospałam i jeszcze do tego nic nie pamiętam. Boże co się wczoraj działo?!

Zadzwoniłm do Jasmin

J:Jasmin! Ej co się wczoraj stało?!
Jasmin zaczęła się śmiać a ja zdezorientowana dalej nie wiedziałam dlaczego mam na ręce narysowanego członka ale to pomińmy

Jas-Wiesz,powiem ci tyle.Gdyby nie ja,ty i Shanell nie doszłybyście do domu. W zasadzie wy nie wiedziałyście co to dom..

Zaczęłyśmy się obie śmiać .....



niedziela, 7 października 2012

Bohaterowie

Soraya
 
Mieszka w Californi.
Ma dwie przyjaciółki :Jasmin i Shanell.
Są jak siostry i spędzają ze sobą bardzo wiele czasu.
Soraya wyprowadziła się od swoich rodziców w wieku 18 lat,
od tego czasu mieszka ze swoimi dwiema siostrami : Emeli i Nicki.
Jest profesjonalną Fotomodelką i  zarabia przy tym dużo pieniędzy,
ma dużo znajomości dzięki jej dwóm siostrom.
Poznała już między innymi Rihannę , Justina Biebera , One Direction i
wiele innych. Wydaje się że Soraya jest rozpieszczona przez to wszystko co ma
ale tak naprawdę wie też co to normalne życie, nie tylko
Celebrity & Stars.


Jasmina


Urodziła się w Londynie ,
ale miała 4 lata gdy przeprowadziła się do Californi.
Jest Bardzo otwartą osobą i zawsze mówi to co myśli.
Czasami bardzo pyskuje ale poprzez takie bycie pewnym siebie daleko
zaszła w show-biznesie jak na taki wiek.
Jasmina miała kiedy mały Flirt z Zaynem z 1D.
Ale był to krótki epizod .
Tak ogólnie Jasmina,Shanell i Soraya są najlepszymi
przyjaciółkami.


Shanell

Urodziła się w Irlandii,
ale w wieku 7 lat przyjechała do Californi.
Jest bardzo skrytym i zadziornym człowiekiem,
ale gdy pozna ja się bliżej to już tak nie jest.
Shanell ma własne mieszkanie,i pracuje jako Fotomodelka.
 Była w magazynach takich jak Vogue i Billboard.
Odniosła taki sukces bo ma niespotykaną urodę :
Blond włosy , brązowe oczy i ciemną karnację .


Emeli

Jest siostrą Sorayi i Nicki.
Jest bardzo profesjonalna i nie jest tylko Fotomodelką
na co dzień pracuje dla najsławniejszych Projektantów mody jak : Karl Lagerfeld,Versace czy Dior.
Jest trochę rozpieszczona i tak się też zachowuje, zupełne przeciwieństwo Sorayi.
Pracuje dużo więcej niż Soraya i Nicki przez co nie ma jej prawie w ogóle w domu, z czego cieszą się jej siostry ze względu na miejsce.
Chociaż jest rozpieszczona to potrafi pomóc.


Nicki

Mieszka w Californi.
Ma chłopaka Brian'a starszego od niej o 4 lata.
Nicki jest Fotomodelka ale żyje najmniej jak Celeb.
Ustatkowała się na dobre i jest dla Sorayi jak matka.
Nie ma zbyt wyjątkowej urody ale tatuaże urozmaicają jej ciało.
Lubi Fotografować naturę ale nie ma  zbytnio na to czasu.
Ogólnie jest bardzo miłą osobą .